
Cerro Chuño
Cerro Chuño to dzielnica slumsów w Arica, mieście leżącym w północnym Chile, na skraju pustyni Atakama. Powstała na początku lat 90., gdy dyktatura Pinocheta dobiegała końca i stała się miejscem zamieszkania dla migrantów i uchodźców z całej Ameryki Łacińskiej. Ten „dom” migrantów nie cieszy się jednak obecnie dobrą sławą. Jak w rozmowie z Al Jazeerą mówi 74-letnia mieszkanka tej okolicy:
Teraz nazwali to Cerro Chuño i nikt nie chce tu przyjeżdżać. Wcześniej mieliśmy autobusy i wszystko na wyciągnięcie ręki[1].
Przyczyną niechęci do tego miejsca jest skażenie ołowiem, arsenem i metalami ciężkimi, które odpowiadają za wiele poważnych problemów zdrowotnych.[2]
W latach 1984-1985 na mocy umowy z lokalną firmą wydobywczą Promel Ltda, szwedzka firma Boliden Mineral AB wyrzuciła w Arice prawie 20 000 ton toksycznych odpadów zawierających wysokie stężenia arsenu, rtęci, kadmu i ołowiu. Jak podaje ONZ, Szwecja miała wiedzieć o składowaniu odpadów w Chile, jednak nie działała zgodnie z międzynarodowymi zobowiązaniami Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, a pierwszej wysyłce odpadów towarzyszył wniosek importowy z fałszywą informacją, jakoby nie były one toksyczne[3]. Ponadto w umowie między firmami miała być zawarta obietnica, że odpady zawierają złoto i cenne minerały, które przyniosą bogactwo i zatrudnienie na tym obszarze[4].
Z kolei miejscowe władze chilijskie nie przeprowadziły badań chemicznych składowanego materiału, lokalnej społeczności obiecały jego odpowiednie przetworzenie przed zakopaniem, czego nie przeprowadzono, a w bezpośrednim sąsiedztwie wybudowały budynki mieszkalne, które do dzisiaj zamieszkiwane są przez obywateli Chile, migrantów czy osoby ubiegające się o azyl. W większości przypadków są to osoby żyjące w ubóstwie lub skrajnym ubóstwie.
Jak twierdzą eksperci ONZ w raporcie z 2021 roku:
Zanieczyszczenie dotknęło około 12 000 osób, a wiele z nich straciło życie. Wśród zgłaszanych skutków ubocznych są nowotwory, bóle stawów, trudności w oddychaniu, alergie, anemia, poronienia i wady wrodzone. Niektóre kobiety w wieku rozrodczym, które jako dzieci bawiły się na śmietniku, nie są w stanie zajść w ciążę[5].
Pod koniec lat 90. mieszkańcy Cerro Chuño zaczęli zdawać sobie sprawę, że problemy zdrowotne, z którymi się zmagają, są powiązane z toksyczną górą, na której wzniesiono ich domy[6]. W 2012 roku rozpoczęły się lokalne protesty zakończone obietnicą opieki zdrowotnej, przeniesienia na nieskażone obszary, a także walkę z zanieczyszczeniem[7].
W 2013 roku 796 mieszkańców regionu objętego skażeniem wszczęło w Szwecji działania prawne przeciwko firmie Boliden. Działanie to nie przyniosło jednak skutku – „Sąd Apelacyjny dla Północnej Norrlandii uznał, że roszczenia ofiar były ograniczone w czasie, a szwedzki Sąd Najwyższy odmówił rozpatrzenia sprawy”[8].
W 2023 roku sprawa Cerro Chuño wciąż nie została rozwiązana. Dzielnica stała się ośrodkiem dla uchodźców i migrantów, przybywających do Chile. Dla wielu osób miejsce to jawi się jako jedyna alternatywa dla problemów, z którymi borykali się w ojczystych krajach. Dla uciekającej przed niestabilnością polityczną w Wenezueli rodziny, to jedyne miejsce, do którego mogli się udać. Zakładając, że nie odczują skutków zanieczyszczenia, przebywając tam jedynie rok lub dwa, nie biorą sobie problemu do serca, nawet pomimo częstszych chorób córki[9]. W ten sposób dzielnica rozwija się jako punkt tranzytowy, odznaczający się wysoką rotacją mieszkańców.
Przemysł czy dobro mieszkańców?
Cerro Chuño nie jest jedynym miejscem w Chile, w którym przemysł wydobywczy doprowadził do zanieczyszczenia środowiska i wynikającego z niego zagrożenia dla osób zamieszkujących sąsiednie tereny. Jak w jednym z przemówień w 2022 roku zauważył prezydent Gabriel Boric:
Obecnie setki tysięcy ludzi mieszkających w naszym kraju jest narażonych na poważną degradację środowiska, którą sprowokowaliśmy lub na którą pozwoliliśmy, i jako Chilijczyk sprawia to, że czuję się zawstydzony[10].
Zawstydzenie to zdaje się znajdywać odzwierciedlenie w realnych działaniach. W czerwcu 2022 roku zapadła decyzja o zamknięciu odlewni Ventanas w fabryce produkującej miedź w celu zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska. Bezpośrednim powodem były powtarzające się zatrucia okolicznych mieszkańców dwutlenkiem siarki[11].
W ostatnich miesiącach państwowa firma Codelco zajmująca się wydobyciem miedzi, do której należała odlewnia, podpisała nową umowę z przedsiębiorstwem energetycznym AES Andes. Tym samym poczyniła kolejny krok na drodze do zastąpienia obecnie wykorzystywanej energii opartej na węglu, energią odnawialną[12].
Projekt rewolucyjnej konstytucji
Zdecydowaną zmianę w polityce ekologicznej Chile przyniosło objęcie stanowiska prezydenta przez Borica. W przeciwieństwie do swojego poprzednika, Sebastiana Pinery, w marcu ubiegłego roku podpisał on traktat środowiskowy Escazu. Celem umowy są ochrona praw każdej osoby do życia w zdrowym środowisku i do zrównoważonego rozwoju. Traktat ten podpisały 24 kraje regionu, a 12 go ratyfikowało[13].
Rządy proekologicznego prezydenta przybliżyły także Chile do stania się pierwszym krajem na świecie, którego konstytucja odnosi się do zmiany klimatu. Tekst ustawy określał państwo jako kraj „wielonarodowy, międzykulturowy i ekologiczny”, gwarantował prawo człowieka do wody, prawo do “zdrowego i ekologicznie zrównoważonego środowiska”, odpowiedzialną ekologiczną administrację państwową, ochronę ekologicznej funkcji ziemi. Ponadto treść głosiła, że:
“Jednostki i narody są współzależne z naturą i tworzą z nią nierozłączną całość. Państwo uznaje i promuje życie oraz relację harmonijnej równowagi między ludźmi, naturą i organizacją społeczeństwa”[14].
We wrześniowym referendum 62% głosujących obywateli Chile odrzuciło jednak projekt nowej konstytucji. Według prawicy były to zbyt daleko idące rozwiązania[15]. Obawy wzbudzało już samo określenie Chile państwem wielonarodowym. Do odrzucenia ustawy przyczyniły się także problemy gospodarcze[16].
[1] M. Maroto, ‘No other place to go’: Migrants living in toxic dump in Chile, https://www.aljazeera.com/news/2023/2/2/no-other-place-to-go-migrants-living-in-toxic-dump-in-chile. [2] Ibid. [3] Chile: Nearly 40 years on, still no remedy for victims of Swedish toxic waste – UN experts, https://www.ohchr.org/en/press-releases/2021/06/chile-nearly-40-years-still-no-remedy-victims-swedish-toxic-waste-un-experts. [4] M. Maroto, ‘No other place to go’, op. cit. [5] Chile: Nearly 40 years on, op. cit. [6] M. Maroto, ‘No other place to go’, op. cit. [7] Ibid. [8] Chile: Nearly 40 years on, op. cit.i [9] M. Maroto, ‘No other place to go’, op. cit. [10] Chile workers strike at Codelco, world’s largest copper producer, https://www.aljazeera.com/news/2022/6/23/chile-workers-strike-at-codelco-worlds-largest-copper-producer. [11] Ibid. [12] Chile's Codelco to ditch coal for renewables at two copper mines, https://renewablesnow.com/news/chiles-codelco-to-ditch-coal-for-renewables-at-two-copper-mines-810703/. [13] Chile’s new President Boric signs Escazu environmental treaty, https://www.aljazeera.com/news/2022/3/18/chile-new-president-boric-signs-escazu-environmental-treaty. [14] K. Gawlik, Władze Chile proponują nową konstytucję, by stać się “ekologicznym” państwem, https://smoglab.pl/konstytucja-chile-ekologia/. [15] K. Wysocka, W Chile bez rewolucyjnych zmian. Projekt nowej konstytucji przepadł w referendum, https://www.euractiv.pl/section/praca-i-polityka-spoleczna/news/chile-konstytucja-boric-lewica-referendum-ameryka-poludniowa/. [16] K. Gawlik, Władze Chile proponują nową konstytucję, op. cit.
Warto zajrzeć
Chile's Codelco to ditch coal for renewables at two copper mines, https://renewablesnow.com/news/chiles-codelco-to-ditch-coal-for-renewables-at-two-copper-mines-810703/.
Chile: Nearly 40 years on, still no remedy for victims of Swedish toxic waste – UN experts, https://www.ohchr.org/en/press-releases/2021/06/chile-nearly-40-years-still-no-remedy-victims-swedish-toxic-waste-un-experts.
Chile’s new President Boric signs Escazu environmental treaty, https://www.aljazeera.com/news/2022/3/18/chile-new-president-boric-signs-escazu-environmental-treaty.
Chile workers strike at Codelco, world’s largest copper producer, https://www.aljazeera.com/news/2022/6/23/chile-workers-strike-at-codelco-worlds-largest-copper-producer.
K. Gawlik, Władze Chile proponują nową konstytucję, by stać się “ekologicznym” państwem, https://smoglab.pl/konstytucja-chile-ekologia/.
M. Maroto, ‘No other place to go’: Migrants living in toxic dump in Chile, https://www.aljazeera.com/news/2023/2/2/no-other-place-to-go-migrants-living-in-toxic-dump-in-chile.
K. Wysocka, W Chile bez rewolucyjnych zmian. Projekt nowej konstytucji przepadł w referendum, https://www.euractiv.pl/section/praca-i-polityka-spoleczna/news/chile-konstytucja-boric-lewica-referendum-ameryka-poludniowa/.